Największa kopalnia energii
Unia Europejska podchodzi do efektywności energetycznej bardzo poważnie, podobnie inne rozwinięte kraje, takie jak USA, Australia, Kanada i wreszcie Chiny. W roku 2006 powstał Narodowy Amerykański Plan Efektywności Energetycznej [5]. Był on rezultatem pracy przede wszystkim zakładów energetycznych wspomaganych przez Amerykański Departament Energii, DOE oraz Agencję Ochrony Środowiska, EPA. Warto przytoczyć jego główne rekomendacje:
- Uznać efektywność energetyczną – EE jako wysokopriorytetowe źródło (zasób) energii.
- Podjąć silne i długoterminowe zobowiązania do ekonomicznego wykorzystania EE jako źródła energii.
- Szeroko komunikować i promować korzyść efektywności energetycznej EE.
- Wystarczająco promować stabilne finansowanie dla opłacalnych POE (przedsięwzięć oszczędności energii).
- Modyfikować polityki tak, aby zakłady energetyczne mogły poprzez system zachęt nakłaniać do EE.
Jakie są długofalowe wyniki wdrażania tego planu:
- Skumulowane oszczędności energii elektrycznej (15 lat) – 9 400 TWh.
- Skumulowane oszczędności gazu ziemnego.
- 19 000 mld stóp3 = 539 mld m3/15 lat.
- Uniknięta emisja CO2 – 410 mln ton/15 lat.
- Uniknięta budowa elektrowni o mocy 34 000 MW2.
Z analizy powyższych danych wysunąć można kilka wniosków:
- Efektywność energetyczna jest traktowana jako zasób i źródło energii.
- Po raz pierwszy uwzględniono/policzono, że efektywność energetyczna może stanowić wirtualną elektrownię, bo dzięki niej nie trzeba budować nowych mocy energetycznych.
- Oszczędności energii są gigantyczne, oszczędności kosztów budowy nowych źródeł jeszcze większe (uniknięcie budowy 34 000 MW nowych mocy – to przecież wielkość całego systemu energetycznego Polski).
- Zakłady energetyczne mają w tym interes aby oszczędzać energię u klientów, którym ją dostarczają.