Polskie firmy muszą się przygotować na cyfryzację
Modernizacja infrastruktury IT, zmiana rynku pracy i bezpieczeństwo danych to trzy największe wyzwania związane z cyfrową transformacją – uważa Aongus Hegarty, szef Dell EMC w regionie EMEA. Polskie przedsiębiorstwa postrzegają cyfryzację zarówno jako szansę, jak i zagrożenie. Technologie takie jak chmura, big data i internet rzeczy jednak całkowicie zmienią model ich funkcjonowania. Obecnie tylko 40 proc. rodzimych firm jest na to przygotowanych.
Dla wszystkich firm i przedsiębiorstw najważniejsza jest teraz cyfrowa transformacja, czyli wpływ technologii na gospodarkę i biznes oraz na to, jak firmy mogą adaptować technologie w wielu różnych obszarach, aby ich działalność stawała się bardziej efektywna, produktywna. Chodzi również o kreowanie nowych modeli biznesowych i rozwiązań dla klientów dzięki innowacyjnym produktom i usługom – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Aongus Hegarty, szef Dell EMC w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.
Z ubiegłorocznego badania Deloitte Digital („Digital Transformation 2016”) wynika, że polskie firmy obawiają się cyfrowej transformacji, ale rozumieją, że nie ma od niej odwrotu. Cyfryzację postrzegają jako czynnik, który zadecyduje o ich przewadze konkurencyjnej i utrzymaniu się na rynku. Ponad połowa (51 proc.) polskich przedsiębiorstw ma wizję transformacji cyfrowej, a 41 proc. opracowało szczegółowy plan biznesowy i inwestycyjny.
Szef Dell EMC w regionie EMEA zauważa, że przedsiębiorstwa, które w porę dostrzegą szanse płynące z cyfrowej transformacji i wdrożą odpowiednią strategię, mogą wyprzedzić konkurencję i umocnić swoją rynkową pozycję. Natomiast te, które prześpią szansę, będą musiały się zmierzyć z sytuacją wręcz odwrotną.
Transformacja cyfrowa to zarówno szansa, jak i zagrożenie. Wiele firm w Polsce docenia korzyści płynące z transformacji cyfrowej, ale z drugiej strony to dla nich również pewne zagrożenie, bo konkurencja nie śpi – podsumowuje Aongus Hegarty.
Cyfryzacja biznesu umożliwia wejście na rynek z zupełnie nowym modelem, np. w branżach takich jak bankowość, co dobrze obrazuje dynamiczny rozwój fintechów. PwC szacuje, że w nadchodzących latach fintechy mogą przejąć nawet do 33 proc. światowego rynku usług finansowych. Zmienia się też model pracy. Powstaje coraz więcej firm, które nie mają stacjonarnych oddziałów i pracują wyłącznie elektronicznie. Transformacja wymusza duże zmiany nie tylko w tradycyjnych branżach, lecz także w sektorze publicznym.
Mamy w Polsce dużych i bardzo dynamicznych klientów prywatnych, a także z sektora publicznego: z obszaru opieki zdrowotnej, edukacji i administracji publicznej. Są też bardzo mali klienci, którzy startują w nowych obszarach, takich jak internet rzeczy i analiza danych. Dzięki technologii pomagamy im przekształcać firmy i rozwijać nowe modele technologiczne z perspektywy cyfrowej, dzięki której pracownicy stają się bardziej wydajni, stale pozostając w kontakcie. Cała infrastruktura IT także się poprawia z punktu widzenia efektywności – mówi Aongus Hegarty.